baner

Recenzja

Niewidzialni #01, Grant Morrison [recenzja]

Jan Sławiński recenzuje Niewidzialni #01
8/10
Niewidzialni #01, Grant Morrison [recenzja]
8/10
Tytułowi “Niewidzialni” w komiksie Granta Morrisona z pierwszej połowy lat 90. to grupa anarchistów, próbująca przeciwstawić się spiskowi, który ogarnia cały świat. Piątka bohaterów posiada supermoce o magicznym charakterze. To również wyrzutki, rewolucjoniści i samotnicy, którzy nie godzą się z rzeczywistością, w jakiej przyszło im żyć. Odkrywają, że pod powłoką świata istnieje inne miejsce, a wszystko co dzieje się na świecie jest efektem planu złowieszczych postaci, które chcą nim władać poprzez biurokrację.

W niektórych miejscach “Niewidzialni” przypominają komiksy superbohaterskie o ratowaniu świata. Kto jednak spodziewa się klasycznej narracji o dobru, które wygrywa ze złem i kilku gościach okładających się pięściami do upadłego, ten raczej będzie zaskoczony, sięgając po komiks Morrisona. Jak to bywa u Szalonego Szkota - fabuła pęka od rozważań nad magią chaosu, gnostycyzmem i anarchizmem. Wszystko to podane jest w specyficznym, popkulturowym sosie. Momentami można się pogubić w fabule, bowiem bohaterowie podróżują przez czas i przestrzeń, przekraczając granice jawy i snu, tego co rzeczywiste i zmyślone. Jednocześnie Morrison unika nadmiernego bełkotu i nie odpływa tak bardzo, jak mu się czasem zdarza. Bywa oczywiście brutalnie i hardkorowo (zarówno pod względem przemocy fizycznej, jak i psychicznej), więc to komiks nie dla wszystkich. Tym bardziej, że warstwa graficzna dzieła mocno się zestarzała. Mimo to starcie z Orlando, śledztwo w sprawie "zombie" czy ostatni zeszyt w zbiorze prezentujący poszatkowane fragmenty wspomnień "zwykłego faceta" windują ten tom mocno ponad przeciętność.

“Niewidzialni” to jeden z kamieni milowych w amerykańskim komiksie - kolejny położony przez Brytyjskiego scenarzystę. To rzecz dla wszystkich, którzy z rozrzewnieniem wspominają pierwsze numery “Sandmana”, lubią wracać do początków “Hellblazera” czy po prostu zaczytują się w “starym Vertigo”. Komiks ukazujący świat przedstawiony jako wielki chaos, którego nie da się objąć rozumem ani uporządkować. Kluczem są emocje i serce. Dlatego też bohaterowie pragnący wolności stawiają czoła tym, którzy uosabiają korporacyjny konformizm. To również pierwszy mainstreamowy komiks amerykański, w którym jedna z głównych postaci jest transpłciowa (z czym wiąże się pewien zabawny twist). Ponadto, już czysto odbiorczo, “Niewidzialni” potrafią zainteresować tajemnicą, specyficznie wykreowaną rzeczywistością i niebanalnymi postaciami. Nie jest to najlżejsza lektura, wymaga skupienia i pewnej otwartości, ale jeśli znacie Morrisona, to z pewnością wiecie, czego się spodziewać. I lubicie to, bądź nie. Mnie w tym wydaniu fabuła Szalonego Szkota bardzo odpowiada, kojarząc się m.in. z “Doom Patrol”.

Opublikowano:



Niewidzialni #01

Niewidzialni #01

Scenariusz: Grant Morrison
Rysunki: Jill Thompson, Steve Yeowell, Dennis Cramer
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2022
Seria: Niewidzialni, DC Black Label
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170 × 260 mm
Stron: 328
Cena: 139,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328156029
WASZA OCENA
6.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Niewidzialni #01, Grant Morrison [recenzja] Niewidzialni #01, Grant Morrison [recenzja] Niewidzialni #01, Grant Morrison [recenzja]

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-